niedziela, 24 października 2010

Całuje Twe martwe powieki Aniele bez duszy..

dlaczego przeszłość mnie prześladuje ?
..ostatnio
dostaje przykre wiadomości ..
nie wiem co zrobiłam ..
IDE do przodu ....
trzeba żyć dalej ..





Dłoń na dłoni
Delikatny dotyk
Chwila..
Oddech za oddechem
Słodkie usta
Twoje usta
Kuszą mnie
Serce,
bije jak
szalone
Miłosna gra
Rzucam kostki
Wyrzuciły ciebie
Moje kochanie..
Dzięki tobie wiem,
co to jest
Oddanie
Słowa piękne,
karmią mą dusze
Ubierają mnie w płaszcz szczęścia
Przybierając barwę miłość



ostatnio nie mam weny ..

sobota, 23 października 2010

Hello

hello
So I set up a blog
so out of boredom
and to eliminate excess thoughts from his head
have to find some work
My name is Malvina
I'm Polish
I write a number of years there

So my free time writing poems,
draws and stuff
I am individual of gray
great puzzle?
from time to time I fall
the silly ideas
I love the one you <3
much more to say this is my addiction
che no good to write to me anymore
So to leading

Czas leci


Czas leci
Nie wiem czy zdarzę
Spełnić me marzenia
Pragnienia
Bo czym  jestem ?
Człowiekiem  pragnącym żyć
Cieszyć się chwilą
Jeżeli mi nie wychodzi
Nie przejmuje się
Zawsze jest ktoś, kto Ci
Pomoże
Poda ci pomocną dłoń

****


******
Słonce rzucało złotawe promiennie
 Na jej twarzy malowało się szczęście
Granatowe oczy były wpatrzone w niego
Było widać pierwsze oznaki wiosny
Wietrzyk grał melodie lasu
Ćwierkały ptaki
Pierwsze pocałunki
Pierwsze spotkania
Wszystko kwitło
Tak jak ich miłość
Słychać dzięcioła
  Jak wybija rytm
Tak jak ich serca
Połączone w jedno
Biły rytm oddania
W tej chwili świat staną
Specjalnie dla nich
Bum…..
Trzask …
Zabrano życie
Już nie ma my
Została tylko ona
Przez pijanego kierowcę
Mówiącego, że nie chciał
Życie straciło sens
Wyparowała cała radość
Zostały łzy
Pustka
Krwawa rana
Wspomnienia palą
Czas pomoże, ale zostaną blizny
Ale nic jej go nie zwróci

Koniec z milczeniem


Koniec z milczeniem
Koniec pomiataniem
Każdy człowiek mam swoja godność
Najpierw ocenimy siebie
Później innych
Nie pozwól by ktoś kierował twoim życiem
Spełniaj marzenia
Zerwij  łańcuchy
Bo wiesz że jesteś kimś

kocham Cię..

Padnę w twe ramiona...
ty przyjmiesz mnie...
lecz gdy w oczy spojrzę...
nikogo tu nie ma...
powiem cicho...
i ruszę dalej
ale...
czas płynie dalej...
ja może kiedyś znajdę kogoś...
w czyje ramiona będę mogła się wtulić...
oddać wszystkie smutki .
i powiedzieć...

...kocham Cię...

Czas

Czas
Sekunda po sekundzie
Godzina po godzina
Idziesz tam gdzie
Zawsze wolno płynie
Każda chwila
Chodnik
z betonu szary, zakryty
 żółtymi lisicami
Opadających z drzew
Zawiał zimny wiatr
Muskając twoje policzki
Szepcząc do ucha
Idź ..
Krok za krokiem
Jesteś już u celu   
 Potok myśli rwie się ,
Co będzie dalej?
Czas …
Powiesz?
To już jesień
Kolejna jesień..
 Ty niezrozumiany
 przez świat
Siadasz w tym miejscu
Stara ławka,
ta sama ławka od lat
Tyle wspomnień
Tyle pięknych historii
Czas …
Ogarnia Cie smutek,
za tym, co minęło i
Nie wróci…
Wstajesz
Idziesz
Patrzysz smutnym wzrokiem
 Ostatni raz
Ocierasz łzę…
Żegnaj..

Twoje serce

Twoje serce niech nie traci nadziei
Choć mieliśmy marzenia
Stracone marzenia
Złamane serca
Choć upłynęło dużo lat
Jestem przy tobie
Noc nie jest tak ciemna
 By się nie znalazła
Gwiazda, która ci wskaże odpowiednią drogę
Uwierz nie każdy telefon
Pozostaje głuchy
Choć życie przyjacielu
Obraca w pył nasze marzenia
 Choć Straty są
Których
nic nam nie wynagrodzi
A pamiętaj nadzieja się  nie  podaje
Porażka pomaga
Wiec weź wszystko na swoje ramiona
I pamiętaj że masz mnie
Jesteście mymi aniołami
Którzy podnoszą mnie na skrzydłach
Pomagacie ukoić serce
Z codziennych trosk
Przy was mój świat nabiera barw tęcz
Szare zimowe dni żyją
Waszym śmiechem
Słowo przyjaciel
Nabiera znaczenia
Wiec nie martwię się

Czas leci

Czas leci
Nie wiem czy zdarzę
Spełnić me marzenia
Pragnienia
Bo czym  jestem ?
Człowiekiem  pragnącym żyć
Cieszyć się chwilą
Jeżeli mi nie wychodzi
Nie przejmuje się
Zawsze jest ktoś, kto Ci
Pomoże
Poda ci pomocną dłoń

Wiatr zaczął swój taniec

Wiatr zaczął swój taniec
Podaje się jego porywą
Róża kusi swym zapachem
Usta dają uśpione obietnice
Wiatr szumi przekazuje z ukrycia
Szepty, które palą dusze nadziejami
Muzyka gra, podaje się jego rytmowi
Padam do twego ogrodu
Znajduje tam chwasty, osty
Pełne zakłamania
Miała być magia, było rozczarowanie
Krople lecą nie ubłaganie z świeżej rany mienią się purpurą
W życiu są takie dni
Smutek nie chce nas opuścić
Mieszka w naszym sercu
Z żalu zapiecze
Łzy płyną tworząc strumień nieskończoności
Taniec się skończył
Muzyka ustała
Zostałam sama z raną
Czekam na noc,
Próbuje zapomnieć
Pogrążam się w śnie
W nieskończonej ciszy i smutku
Czekam na odmianę
Czekam na kolejny taniec ……..

Witam

Witam w moim świecie
zapraszam do czytania i oglądania ;p