Do widzenia, mój niedoszły ukochany

dziękuje za  tysiące magicznych chwil 

nic nie dzieje sie  bez przyczyny 

Do widzenia, pozbawiony nadziei śnie...

Staram się o tobie nie myśleć.

Powinnam była wiedzieć, że przyniesiesz mi ból serca.

Niedoszli ukochani zawsze tak robią

dają smutek 

zim­ny nad­ciąga wieczór...
ostatni raz  szepcze 

Pod pozorem uśmiechu skrywa sie smutna dusza

popękana dusza
 która pragnie trochę ciepła lecz 
nie ma odwagi 

nie ma nic

 nic  do zaoferowania

pod pozorem  uśmiechu kryje sie samotna dusza 

pragnie jedynie ciepła 

Kiedy czas się wlecze
zegar tyka tik tak
uchodzą ze mnie mysli
te normalne i szalone 
malują  nie realny obraz 
skaczą robią co chcą 
w
samotne wieczory 
powstaje tego sporo 
księżyc
zdobi  niebo
zrobił sobie przerwe
 udał się za chmury
by ukryć swoją twarz i płakać
Kiedy czas się wlecze
zegar tyka tik tak
a ja siedzę z kartką papieru 
i pisze lis który
 nigdy nie zostanie wysłany 
próbuje złapać te mysli 
poukładać w całość 
ale one uciekają 

Jestem zmęczona trwaniem tu

jestem zmęczona trwaniem tu
 Stłumiona
I jeżeli musisz odejść
to odejdź
nie
 kuś swym głosem
nie wołaj
 odejdź 


Pragnę
 byś po prostu 
..odszedł
ponieważ Twoja
obecność wciąż tu ciąży
I nie zostawi mnie
 w spokoju
 twój wzrok
 pali mnie 

chociaż  ciebie nie ma
 Tak mocno próbowałam
      wmówić sobie 
że odszedłeś 
że  nic zawracać mych myśli tobą
 jestem zmęczona
chce  byś odszedł 
chociaż me serce mówi co innego ..

Uciec z moim sercem.

Uciec z moją nadzieją.

Uciec z moją miłością 

Jak ująć w słowa

 Jak ująć w słowa to co teraz sie we mnie dzieje  
Kim jestem?
a może kim chciałbym być?
to kim jestem nie ma przecież znaczenia...
a może ma ?
biegnę jak zaw­sze bo­so 
po ścieżkach o os­trych krawędziach
Zapach  ziemi lasu 
 nie chce trwać w miejscu 
granatowe niebo mieni się na­de mną, 
dywan gwiazd  
księżyc oświetla mi droge 
znajduje sie w mej oazie 
siadam ...
 zamykam oczy 
Twarz
skry­ta w dłoniach
słucham echa 
jak ten czas mija 
nic do tej pory nie zrobiłam
psuje sie 
poranna mgła juz  sie tworzy 
dogasające ognisko
 gdzieś się tli jeszcze ja­kiś płomień
płomienie ktore ogrzewały nocą
Nie było ciepła
zniknęło
mokra trawa pod stopami  
Za­pach po­ran­nej rosy.
zamknęłam oczy na chwile 
a juz słońce mnie wita
 tańczące promienie słońca
 piękny widok 
Spo­koj­ny od­dech i bi­cie serca,
Cisza za­lewa mo­je myśli kojąc pragnienia.
nie pot­ra­fię już krzyczeć
nie mam sił
jest mi zimno 
ale nie chce wracać 
ale trzeba 

Czasem trzeba po prostu uciec od tego wszystkiego wokół.
Zagłębić się w inny tajemniczy świat,
i zrobić coś czego zwyczajnie by się nie zrobiło

noc myśli

Kolejna noc, gdy nie mogę zasnąć i znaleźć sobie odpowiedniego miejsca, by ulżyć trochę zmęczonym stopom i lekko opadającym powiekom.

wypuszczam kolejne myśli ..

Gdybyś wiedział jakie moje życie było samotne

I jak długo byłam sama

I gdybyś wiedział jak bardzo chciałam kogoś, 

kto przyjdzie

i zmieni moje życie w sposób, 

jak Ty to uczyniłeś

chciałam jedynie ciepła 

czuć sie potrzebna 
chciałam ..

 byłam sama 

nic nie czułam 

była jedynie cisza 
Gdybyś wiedział jakie moje życie było samotne

......................................................................................................

Kolejna bezsenna noc

nawet kakao nie pomaga 

........................................................

Czuję oddech przeszłości na plecach

moje myśli wędrują 

najczęściej

 tworzą sie nocą
są nie poukładane  
szalone 
dziwne 
.......................................

opowiem ci szeptem 

bo najlepiej mówi sie szeptem 
noc myśli 

Kiedy zamykasz oczy i wyobrażasz sobie siebie, 

widzisz zupełnie inną dziewczynę.

 Myślisz:  Ona nie jest mną.

wiec kim jest ?

kiedy otwierasz na nowo oczy 

widzisz maski 

które nocą  sie zdejmuje

Czasem myślę że powinnam się zmienić ale przecież ludzie powinni mnie zaak­cepto­wać taką jaką jes­tem. ? 

Idę śnić, bo tyl­ko to mi pozostało.

znienawidź mnie

                                                     lub pokochaj...

jak chcesz..

Dokąd zmierzam?

Chciałabym zobaczyć
 inny świat 
nie tkwić ciągle w tym miejscu 
działać
śmiać sie bez powodu 
dotykać piasku 
słuchać morza szumu 
tańczyć do rana z butelką wina
przy zachodzie słońca 
słuchać  szeptów kogoś głosu 
iść 
donikąd
zrobić coś innego 
myślami jestem daleko 
Ten oddalony świat cudowny.
Me marzenie nie do osiągnięcia.
Czemu nie mogę do tej krainy
Idąc dalej będę 
szukała  
dokąd zmierzam ?

Jestem na krawędzi rzeczywistości

mojego rozsądku, 

mojego rozsądku,

proszę chwyć

 moją rękę,

i 

poprowadź do miejsca w którym 

mój umysł odpocznie

Moja twarz za szybą......Strach o każdą kroplę deszczu...Żyję jakbym

 właściwie ..już nie żyła.....Pustka w obecnej przeszłości.....Cichy krzyk .......tłukącej się szklanki

kawa rozlana...po podłodze ....  samotna......mimo że tłum wokoło.....mimo iż ktoś obok 

co jest  przyczyną.....mego złego samopoczucia..?.....Żyję w śnie którego... nigdy nie miałam

za dużo myśli

Niegodziwy świat

za dużo myśli 

na jedną noc 

nie trapcie mnie 

nie chce ich 

etykiety

 etykiety

przypisywanie ludzi  

ty to ty

 ja to ja 

tworzymy 

inny świat 

nie rozumiem nic

piękna noc 

granatowy dywan 

filiżanka  zimnej kawy

Nasze słabości są
 częścią życia

zobaczymy co przyniesie

czas 
ahh ten czas  

Nie zawsze jest tak jak byśmy... chcieli, 

no ale dzięki temu życie nie jest... nudne ?

za dużo myśli

jak na jedną noc .. 

ja­ko ludzie
milczymy
od wieków
zapominając